Cud poczęcia. Jedna z najpiękniejszych Ewangelii.
Nie tylko zesłanie Gabriela, jego rozmowa z Maryją. I Jej wielkie zawierzenie. Bo mam słabość do początku, do nowego, do życia. Marudzę, tupię nogami i macham rękoma, rycząc w niebogłosy i sam siebie szantażuję końcem. Ale ja kocham życie! Uwielbiam być! Cokolwiek, jakkolwiek sprawia mi tylko kłopot.
Ta Ewangelia daje początek wszystkiemu, nie wcześniejsze proroctwa i nawet nie heroizm Jana Chrzyciela. To jest ten moment cudu, wiary i oddania.
To jest piękno wiary.
Łk 1, 26-38
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: "Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami". Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: "Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca".
Na to Maryja rzekła do anioła: "Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?" Anioł Jej odpowiedział: "Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego".
Na to rzekła Maryja: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa". Wtedy odszedł od Niej anioł.
,,w każdą pogodę potrafią dostrzec oczy moje młode niebezpieczną twą urodę ..." - jak to śpiewa Edyta Geppert o życiu.
OdpowiedzUsuńEmmo - a to dobry kawałek JEST!!!
OdpowiedzUsuńHoldenie -
OdpowiedzUsuńjestem pierwszy raz u Ciebie TUTAJ:), choć któryś już raz TAM. Jutro pomiędzy godziną 12.00 a 13.00 jest godzina łaski. Więc zachęcam do modlitwy.
Serdeczności.
N.
a. N. - nie tylko w tej godzinie będę pamiętał o modlitwie...!
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze:)Ale chciałam przypomnieć, że jutro w Święto Niepokalanego Poczęcia wymieniona godzina jest szczególna; można otrzymać wyjątkowe łaski.
OdpowiedzUsuńN.
a. N - przywołana Ewangelia - przywołuje TO ŚWIĘTO:)))))
OdpowiedzUsuńale - tylko nie obraź się - jestem niedowiarkiem jeżeli chodzi o szczególne łaski w szczególne godziny, tak jak nie pojmuję zabobonów, tkwiących tzw. odpuście zupełnym.
Już tak mam.
:) uśmiech szczery wysyłam!!!!! Nieznajoma!
Holdenie -
OdpowiedzUsuńOj, ja się nie obrażam o takie rzeczy:)Chciałam tylko się tym podzielić. I odsyłam równie szczery uśmiech:)
N.
No dobra, może już trochę Znajoma:)
a. N - znajoma, bez imienia........................................
OdpowiedzUsuńale ładnie... i przeszło od "N" do "Z":) Ale jak coś napiszę (czy TU czy TAM), to będę podpisywać się jak zawsze. Żeby nie było niepotrzebnego zamieszania.
OdpowiedzUsuńN.