8.03.2010

wtorek, 9 marca

Przebaczać, rozumieć. Prosić o przebaczenie, trwać w trwodze.
Mój dług jest tak duży, a więc czy ludzie będą mieli cierpliwość dla mnie, czy zrozumieją moją drogę?
Staram się wybaczyć sobie. Nie rozgrzeszyć, ale nie wracać wciąż do swojego przeszłego, podłego życia. Gdy niektórzy jednak przypominają mi o moich występkach milknę lub siedemdziesiąty siódmy raz proszę o wybaczenie.
Moja droga zawsze będzie miała piętno grzechu, ale staram się – nie je zmazać, ale nabyć cech dobrego człowieka. Rozumnego i sprawiedliwego. Staram się.


Mt 18, 21-35

Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: "Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?"
Jezus mu odrzekł: "Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. 
Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który mu był winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, i tak dług oddać. Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: «Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam». Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował. 
Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: «Oddaj, coś winien!» Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: «Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie». On jednak nie chciał, lecz odszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. 
Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: «Sługo niegodziwy, darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swym współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?» I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. 
Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu". 

2 komentarze:

  1. Lhomo - przecież Cię nie znam, co mam Ci wybaczyć. Nie jestem kapłanem, który odpuszcza grzechy. Jestem zwykłym ktosiem.

    OdpowiedzUsuń