31.03.2010

czwartek, 1 kwietnia


Czas WYBACZYĆ INNYM, przebaczyć sobie. Czas obmyć nogi każdemu z Was.
Pan obmył nogi swoim uczniom, nakazał, aby oni zrobili to samo. Szymon nie potrafił początkowo pojąć czynu Pana, ale potem do jego serca napłynęła ta wspaniała myśl, czucie wiary, miłości, oczyszczenia.
W ostatnich dniach tak bardzo czułem się poruszony, dotknięty, rozkwaszony. W swoim bólu raniłem innych, teraz przepraszam i czuję, że nastał CZAS, w którym chciałbym wykrzyczeć swoje winy, ale nie dla efekciarstwa, ale dla przebaczenia, wybaczenia. Niech ten krzyk będzie głuchy, niech zamiast niego nastąpią czyny. Niech moje staranie o siebie będzie też staraniem się o innych.
Bo: Dałem wam bowiem przykład – POWIEDZIAŁ JEZUS. Jego słowa nie są i nie były puste. On to zrobił, ja chciałbym zacząć, nie cofać się wciąż.


J 13, 1-15

Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.
W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty, syna Szymona, aby Go wydać, wiedząc, że Ojciec dał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie, wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło nim się przepasał. Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany.
Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: "Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?" Jezus mu odpowiedział: "Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później to będziesz wiedział". Rzekł do Niego Piotr: "Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał". Odpowiedział mu Jezus: "Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną". Rzekł do Niego Szymon Piotr: "Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę". Powiedział do niego Jezus: "Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy". Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: "Nie wszyscy jesteście czyści".
A kiedy im umył nogi, przywdział szaty, i gdy znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: "Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem". 

1 komentarz:

  1. SŁUŻYĆ.... być potrzebnym....
    Miłość nie boi się słabości, musi umierać żeby ŻYĆ....

    OdpowiedzUsuń