7.06.2010

wtorek, 8 czerwca



Światłem i w świetle. Szczyptą soli, kawałkiem nieba.
Wszystko, co wiemy o Panu, wiemy od uczniów. Jakkolwiek oceniamy ich postępowanie, to właśnie im – natchnionym przez Pana – zawdzięczamy codzienne czytanie Ewangelii. Ciągłe poznawanie Pana. A, więc TAK – Jezus miał rację mówiąc do nich:
- Wy jesteście solą ziemi
- Wy jesteście światłem świata.
Obecność Jezusa, codzienna, niezmierzona jest doceniona i zauważalna także dzięki działaniom, o które zadbał, Jego uczniów. Chwalmy ich i nie zapominajmy o nich.
Uczniowie – jak dobre dzieci – zostali wychowani na wspaniałych nauczycieli.



Mt 5, 13-16

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.
Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie".

4 komentarze:

  1. ..jesteśmy istotami rozumnymi..To rozum podpowiada nam, których nauczycieli wybieramy na 'duchowych przewodników', jeżeli chcesz się rozwijać to nie wątpisz.. jesteś jak to dziecko..ufny, oddany..wierny..pytasz..błądzisz ale zostajesz 'naprowadzony' - chyba piszę to bardziej dla siebie :) dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bycie nauczycielem to trudna rzecz.A bycie świadomym uczniem? Chyba jeszcze trudniejsza...

    OdpowiedzUsuń
  3. I sól może stracić swój smak ...
    Całe życie jest egzaminem poprawkowym z nadzieją na przejście do następnej klasy.
    Dobrze, że ,,świecą" Święci... tylko, nie zawsze naprawdę CHCE nam się widzieć to światło.

    OdpowiedzUsuń
  4. ale też Pan Bóg każdego z nas zaprasza do bycia Jego uczniami i stawania się taką świecą dla innych. Nie trzeba do tego wielkich dokonań, wystarczy dobrze przeżywać codzienność...

    OdpowiedzUsuń