28.06.2010

poniedziałek, 28 czerwca


Pójdź za Mną – powiedział Jezus do Szymona, gdy ten wyznał Jezusowi miłość.
Wcześniej Szymon zaparł się Pana, ale gdy Ten powtórnie nawiedził swoich uczniów, Szymon oddał Jezusowi całe swoje życie.
Szymon Piotr stał się orędownikiem miłości. Miłości do ludzi, do Boga. Dla ludzi i dla Boga.
Zawsze można wrócić do Pana. Zawsze warto próbować, warto żyć i walczyć o siebie.



J 21, 15-19

Gdy Jezus ukazał się swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: "Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?" Odpowiedział Mu: "Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham". Rzekł do niego: "Paś baranki moje".
I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: "Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?" Odparł Mu: "Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham". Rzekł do niego: "Paś owce moje". 
Powiedział mu po raz trzeci: "Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?" Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: "Czy kochasz Mnie?" I rzekł do Niego: "Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham". Rzekł do niego Jezus: "Paś owce moje. 
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz". To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. 
A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: "Pójdź za Mną!" 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz