25.04.2010

poniedziałek, 26 kwietnia

Mój pasterzu strzeż mnie, a gdy zabłądzę odnajdź mnie.
Znam Twój głos. Słyszę go w Duchu Świętym, który jest mi tak bliski, który tak często pomaga wyjść z opresji. Znam Twój szept i krzyk. Radość i smutki. Twój głos mnie prowadzi. Staram się nie nasłuchiwać fałszywych nawoływań i wskazań. Ty jesteś moim przewodnikiem, pasterzem. Wiem, że warto iść za Tobą, warto rozpoznawać Twoje ślady, Twoje znaki.
Brama, przez którą przeszedłem, brama wyzwolenia, odkupienia, radości życia.


J 10, 1-10

Jezus powiedział: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych".
Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości". 

2 komentarze:

  1. Krótkie życie tulipana warte zachwytu
    .... zachowa je w pamięci ....
    i złodziej go nie zabierze :)
    Bo Pan zna swoje owce i woła je po imieniu.

    OdpowiedzUsuń