15.04.2010

piątek, 16 kwietnia


Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło.
Pamięć jest chleb. Dopełnia nas, wypełnia. Stajemy się syci. Ale pewnego dnia zapominamy, pewnego dnia dochodzimy do wniosku, że nie samym chlebem człowiek żyje, że nie da się cały czas rozpamiętywać.
Pamięć – to nie jest pamiętliwość. Chleb – to nie jest pokarm dla zapchania brzuchów. Pamięć i chleb jest jak modlitwa. Złączone w sobie dają nam strawę duchową. Dają nam siłę i nadzieję. I to jest największy cud. Cud wiary. Pamiętać o Jezusie, pożywiać się, by trwać, by próbować zmieniać się, odmieniać. Naprawiać to co przeszłe, aby lepsze było przede nami. Przede mną.


J 6, 1-15

Jezus udał się za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiadzkie. Szedł za Nim wielki tłum, bo widziano znaki, jakie czynił na tych, którzy chorowali.
Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. 
Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: "Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili?" A mówił to wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał czynić. Odpowiedział Mu Filip: "Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać". Jeden z uczniów Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: "Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?" Jezus zatem rzekł: "Każcie ludziom usiąść". A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. 
Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: "Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło". Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: "Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat". 
Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz