21.01.2010

piątek, 22 stycznia




Ustanowiłeś ich swoim uczniami. Powierz i mi zadanie. Wyznacz drogę.
Wśród Twoich uczniów byli i niedowiarkowie, byli wątpiący, był zdrajca.
Tak jak wokół mnie są ludzi, których nie rozpoznaję. Są mi mili i są dla mnie ważni, ale co pewien czas w zaskakujący sposób dowiaduję się, że mnie nie cierpią, że nie chcą znać. Moje ludzkie potyczki z bliskimi są pewnego rodzaju egzaminem, próbami, sposobem. Twoje wybory były przemyślane i świadome. Wiedziałeś, na co i na kogo możesz liczyć. Ja – mały człowiek muszę uczyć się na błędach w relacjach, w dialogach, w spojrzeniach. Chciałbym jednak, abyś dał mi siłę dobrego i mądrego języka i czułego słuchu. Nie chcę cudu. Chcę nauki. Jeżeli dobrze będę dobierał słowa, właściwie słuchał, to wtedy będę lepszym także dla Ciebie, wypełniając powierzone zadanie.

Mk 3, 13-19

Jezus wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy.
Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy: Synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę, który właśnie Go wydał.


3 komentarze:

  1. o mamo! jak mi się to zdjęcie podoba! to poprzednie też, ale nie chciałam powtarzać za Majką :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. ..piękne zdjęcia robisz..:):)......wiesz...tak na pierwszy rzut oka wydaja się niedopasowane do tekstu....a po chwili....układa się wszystko w całość jasną i przejrzystą.....dziwnym sposobem jakimś...:):)...

    OdpowiedzUsuń