24.05.2011

wtorek, 24 maja


Serce me uchylone, z lęku, z trwogi. Z zagubienia.

stale narzekamy
na dziurę w moście
na piąte koło u wozu
na dwa grzyby w barszczu
na kropkę bez i
na piłkę co łamie kwiaty
na szczęście bez dalszego ciągu
na to że nas nie widać
na to że wszyscy umierają a nie tylko niektórzy
na to jak bardzo wystarczy kochać żeby siebie zniszczyć
ale stale potrzeba tego co niepotrzebne

(Narzekania, Jan Twardowski)


J 14, 27-31a

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie.
A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał".

1 komentarz:

  1. Gwiazdy by ciemniej było
    smutek by stale dreptał
    oczy po prostu by kochać
    choć z zamkniętymi oczami

    wiara by czasem nie wierzyć
    rozpacz by więcej wiedzieć
    i jeszcze ból by nie myśleć
    tylko z innymi przetrwać

    koniec by nigdy nie kończyć
    czas by utracić bliskich
    łzy by chodziły parami
    śmierć aby wszystko się stało
    pomiędzy światem a nami

    Aby się stało - ks Twardowski

    OdpowiedzUsuń