7.11.2010

niedziela, 7 listopada

Uwielbiam przewrotność tej Ewangelii.
Przewrotność, bo jakże oddaje ona małość człowieka. Jedna kobieta – siedmiu mężów, a czyją będzie w niebie? Infantylność człowieka – w tym oczywiście moja – w pojmowaniu Boga jest zabawna. Stawianie takich pytań, jak to saduceuszów, to powszechna praktyka w sporze z Bogiem. A co będzie jeśli, a co będzie gdy??? Dzieci, które bawią się życiem.
Uwielbiam przewrotność tej Ewangelii, bo ukazuje ona też doskonale miałkość codziennych rozważań. Lituję się nad sobą, szukam zrozumienia, dzielę włos na czworo (i wiem, że będę to robił dalej) – a jakie ma to znaczenie, jeżeli nie pojmę istoty wiary. Jakie? Żadne.
Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych. A gdzie ja teraz jestem? Jestem zawieszony w świecie między życiem a wyborem, między śmiercią a rozwiązaniem. Jeżeli tak ochoczo deklaruję miłość do Boga Ojca, to czas na przebudzenie, a raczej wybudzenie.
Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych.


Łk 20, 27-38

Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: "Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: «Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat weźmie wdowę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umarł bezdzietnie. Wziął ją drugi, a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. W końcu umarła ta kobieta.
Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę". 
Jezus im odpowiedział: "Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani są za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. 
A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa o krzaku, gdy Pana nazywa «Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz