13.04.2011

środa, 13 kwietnia


Twoja Prawda wyzwala, moje uwiera, boli, zniechęca. 
Moja wolność jest daleka. Zniewoliłem się w grzechu. Przeszłość nie daje mi oddychać. Nie potrafię.
Tak, jestem niewolnikiem.


Abrahamie idący z Ur ku dalekiemu Miastu
Mojżeszu który przeszedłeś czterdzieści płonących lat
między rozpaczą ludzi a twardą miłością Boga
patriarchowie ciągnący przez pustynie do obietnicy
módlcie się za nami
byśmy przetrwali Massa i Meriba
i nie pokochali spokojnej niewoli


(modlitwa, Janusz St. Pasierb)

*Massa (Próba) i Meriba (Kłótnia)



J 8, 31-42

Jezus powiedział do Żydów, którzy Mu uwierzyli: "Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli".
Odpowiedzieli Mu: "Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: «Wolni będziecie?»"
Odpowiedział im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni. Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. Głoszę to, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca".
W odpowiedzi rzekli do Niego: "Ojcem naszym jest Abraham". Rzekł do nich Jezus: "Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama. Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. Tego Abraham nie czynił. Wy pełnicie czyny ojca waszego".
Rzekli do Niego: "Myśmy się nie narodzili z nierządu, jednego mamy Ojca - Boga". Rzekł do nich Jezus: "Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz