19.09.2011

poniedziałek, 19 września

Lgnę do tej lampy.
Jednak, gdy jestem blisko – to albo tchórzę, albo blask wydaję mi się mało atrakcyjny. I uciekam. Przed siebie, za siebie, sam już nie wiem jak bardzo się zagubiłem.
Nadzieja czasami przypomina jesień. Wtedy wszystko odchodzi.


Łk 8, 16-18

Jezus powiedział do tłumów: "Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma".

2 komentarze:

  1. najważniejsze wiedzieć ,że się ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żółknie pora roku
    węgorze wyruszają w ostatnią podróż
    cisza stamtąd
    wilga dawno już uciekła uczyć polskiego w Afryce
    barwa niebieska oddala a zbliża różowa
    starsi maleją
    niewinni dźwigają ciężar
    grób się zarumienił
    opadają skrzydła po locie godowym
    pamięć zmienia rzeczy
    kamień usnął ze zmęczenia
    liść osiki się trzęsie narzeka na za długi ogonek
    krowa ryczy bo ma nieufność do języka
    księżyc kawaler stale tylko jeden

    i jeszcze tyle niewidzialnego
    gdyby nie to - niczego nie byłoby widać

    Niewidzialne - ks. Jan Twardowski
    ...............................................................
    Aby widzieć potrzebne jest ...ŚWIATŁO
    aby ŚWIECIĆ ...ogień Ducha Świętego

    OdpowiedzUsuń