Sam wielokrotnie utyskiwałem: - Panie daj znak, ja Go pojmę, ale DAJ!
I WTEDY ZROZUMIAŁEM, że dajesz mi ZNAKI codziennie. Że w każdej sekundzie życia tylko Tobie zawdzięczam, to że żyję, że zdrowieję.
Dwa dni temu mój Syn powiedział do mnie słowa, których nie sposób zapomnieć: - Tato, ja także kocham ponad wszystko Boga, a potem ciebie i mamę. Ale wiem, że Bóg jest najważniejszy.
On ma niespełna dziesięć lat i zapewne wiele razy będzie się z Tobą spierał, ale to wyznanie, to najcudowniejszy ZNAK Twojego Istnienia.
Mk 8, 11-13
Faryzeusze zaczęli rozprawiać z Jezusem, a chcąc wystawić Go na próbę, domagali się od Niego znaku. On zaś westchnął głęboko w duszy i rzekł: "Czemu to plemię domaga się znaku? Zaprawdę powiadam wam: żaden znak nie będzie dany temu plemieniu".
I zostawiwszy ich, wsiadł z powrotem do łodzi i odpłynął na drugą stronę.
Muszę tu częściej zaglądać...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie.
Pozdrawiam Holden.
Ida - to OTWARTA KSIĄŻKA, STRONA = zapraszam !
OdpowiedzUsuńMasz bardzo dorosłego syna, Holden.
OdpowiedzUsuńSłodka - czasami myślę, że AŻ ZA BARDZO DOROSŁEGO...
OdpowiedzUsuńZnaki to drogowskazy na drodze, które daje Bóg, aby umocnić w wierze i dać rozeznanie w podejmowaniu właściwych decyzji. Największym Znakiem jest Słowo Boże. Ponoć życie każdego człowieka znajduje tam swój pierwowzór. Otwarte dla każdego nie jest bajką z przeszłości, to teraźniejszość i przyszłość.....
OdpowiedzUsuńSŁOWO, które DZIEJE SIĘ.......
W przekazywaniu wiary dzieciom najbardziej znaczący jest autorytet ojca i jego więź emocjonalna z dzieckiem....tylko pozazdrościć takiej relacji i ....takiego efektu.... :)
OdpowiedzUsuń