Być pełnym ziarnem w kłosie. Być ptakiem w cieniu krzewu.
Pragnienia i tęsknoty walczą ze sobą. Wewnątrz, na zewnątrz. Dygocę i płonę nadzieją na lepsze, inne chociażby jutro.
Płomieniu jasny,
Wchodź w dom mój ciasny,
A bez pochyby
Przez te to szyby.
A Ty, nasz Panie,
Że noc ustanie,
Wpuść rącze gońce,
Które śle słońce
Sprawiedliwości!
W nas ze wnętrzności
Zapuść skry żywe -
W serca leniwe!
Bo gdy je zgrzeją
Z wielką nadzieją
Westchną do Ciebie
I gniazda w niebie
W śmiertelnej dobie
Słać będą sobie.
(Na okna, Kasper Miaskowski)
Mk 4, 26-34
Jezus mówił do tłumów: "Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie. A gdy stan zboża na to pozwala, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo".
Mówił jeszcze: "Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu".
W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli ją zrozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom.
Wielka Mała
OdpowiedzUsuńszukają wielkiej wiary kiedy rozpacz wielka
szukają świętych co wiedzą na pewno
jak daleko odbiegać od swojego ciała
a ty góry przeniosłaś
chodziłaś po morzu
choć mówiłaś wierzącym
tyle jeszcze nie wiem
- wiaro malutka
ks. Jan Twardowski
Miłośc mi wszystko wyjaśniła
OdpowiedzUsuńMiłość mi wszystko wyjaśniła,
miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała.
A że się stałem równiną
dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej,
nie opartej o tęczowe pnie,
ale wiele jest z fali kojącej,
która światło w głębinach odkrywa
i tą swiatłością po liściach
na osrebrzonych tchnie.
Więc w takiej ciszy ukryty ja - liść,
Oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem, że wszystkie upadną.
biskup krakowski ks. Karol Wojtyła