3.04.2010

WIGILIA PASCHALNA


Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał.
Krzyż jest znakiem miłości, oddania, cierpienia Boskiego. Krzyż jest moim znakiem. W takim razie jak postrzegam Pusty Grób? Jak go przyjmuję, jak rozumiem, jak z nim żyję?
Zmartwychwstanie to sens mojej wiary, to nie bezcelowy symbol, lecz ukazanie sensu mojej drogi.
Piotr, wierny uczeń Chrystusa, gdy zobaczył Pusty Grób po prostu się zdziwił. Przecież musiał słyszeć, musiał pamiętać słowa Nauczyciela, a jednak po ludzku ZDZIWIŁ SIĘ.
To zdziwienie i mnie dotyka. Nie tylko TERAZ. Dotyka i wstrząsa w chwilach, które jak wschód słońca dają nadzieję, po wzburzonych dniach. Dniach złych słów moich i ich. Dniach zwątpienia i złorzeczenia. Dniach gniewu i ucieczki. Pusty Grób to nadzieja. Pusty Grób to drogowskaz. Pusty Grób to wiara. Pusty Grób to wieczność.
Alleluja, Chrystus Zmartwychwstał.




Łk 24, 1-12

W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie zastały ciała Pana Jezusa.
Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: "Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei: «Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie»". Wtedy przypomniały sobie Jego słowa i wróciły od grobu, oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym. A były to: Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi opowiadały to Apostołom. Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary.
Jednakże Piotr wybrał się i pobiegł do grobu; schyliwszy się, ujrzał same tylko płótna. I wrócił do siebie, dziwiąc się temu, co się stało. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz