Pokój wam. To słowa Jezusa. To moje słowa dla innych.
Kilka miesięcy temu oburzałem się, że w kościele zamiast „znaku pokoju” spotkały mnie drwiny były pracowników. A może to w ogóle nie jest prawdą. Może zaślepiony rozpaczą, smutkiem widziałem to, co chciałem widzieć? A może to był uśmiech? Pocieszam się? Nie! Naprawiam się. Zbyt wiele rzeczy wokół mnie jest złych, to prawda. Ale jest też tak, że wiele kwestii źle interpretuje. A potem nakręcam się i złoszczę. Po co, dlaczego? To ślepy zaułek, a nie droga ku Panu.
Pokój Wam. Moi przyjaciele i moi wrogowie.
Nawracam się, grzechów odpuścić nie mogę, ale mogę wybaczyć i prosić o wybaczenie. Tak też czynię. Tak czynić chcę.
Łk 24, 35-48
Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: "Pokój wam".
Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: "Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam". Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi.
Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: "Macie tu coś do jedzenia?" Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec wszystkich.
Potem rzekł do nich: "To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach". Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: "Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego".
Gdy ogarnia rozpacz. Zostań z nami Panie. Gdy nie widać rozwiązania. Zostań z nami Panie. Gdy trudno iść dalej. Zostań z nami Panie. Gdy zawiodły oczekiwania. Zostań z nami Panie. Gdy ludzie nas opuścili. Zostań z nami Panie. Gdy myśmy się spodziewali, gdy miłość okazała się pustym słowem, gdy przygniata pokusa ucieczki, gdy nadchodzi wieczór, gdy ręce już osłabły, nadzieja zawiodła, wiara się chwieje a miłość jest wciąż za mała. Zostań z nami Panie. W doświadczeniu Twojej nieobecności, On idzie jako ten trzeci. Mistrzu poznany przy łamaniu chleba. Zostań z nami. Zostań w nas. Daj nam wzrok serca byśmy poznali Ciebie przy łamaniu chleba. Niech przemówią rany dłoni łamiących chleby, dla nas wątpiących o Twojej obecności.
OdpowiedzUsuńks. Tomasz Delurski
,,Pokój Wam. Moi przyjaciele i moi wrogowie.
OdpowiedzUsuńNawracam się, grzechów odpuścić nie mogę, ale mogę wybaczyć i prosić o wybaczenie. Tak też czynię. Tak czynić chcę. " - cieszę się, że przeczytałam te słowa. zwątpiłam w Ciebie, przyznaję, ale znów zaczynam wierzyć.