Wiele powiedziałeś uczniom, a oni przekazali to nam.
Wszystko, co Twojego Ojca i Twoje. Oddaję się w Waszą opiekę, niech ogarnie mnie Duch Prawdy. Nie wszystkie znaki fałszywe oddalą się ode mnie. Chcę przestać słuchać złych głosów, nie chcę popadać w nastroje niegodne Twojego dziecka. A tak się dzieje, bo zbyt wiele we mnie emocji, przeklętej wrażliwości.
Objaw (wskaż) mi Panie właściwe miejsce na Ziemi.
J 16, 12-15
Jezus powiedział swoim uczniom: "Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam oznajmi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi".
...zabrałeś swoje cudne krzesło na spacer........:)....
OdpowiedzUsuń...znajdziesz swoje miejsce.....znajdziesz.....
Trzeba mieć marzenia, ale pamiętać, że najważniejsze jest TERAZ. Twoje miejsce na Ziemi TU i TERAZ to jest TO krzesło i TEN kawałek Ziemi. PIĘKNE... Twoją szczególną wrażliwością na Prawdę i Piękno. Dzięki niej widzisz DALEJ i WIĘCEJ, pomnażasz piękno swoją pracą, masz oddanych przyjaciół i wspaniałego syna... Siądź na tym krześle ... ZATRZYMAJ SIĘ na trochę .... Pan Ci WSKAŻE ...
OdpowiedzUsuńDziś jest Święto Trójcy Przenajświętszej. Kto widzi Trójcę, ten widzi Miłość... miłość obdarowującą ... ofiarną .... przebaczającą ...
Niech ONA zawsze prowadzi Cię do Boga.
,, Moja miłość jest moim ciężarem - ona mnie prowadzi, gdy cokolwiek mnie prowadzi "
Św. Augustyn
http://blogs.radiopodlasie.pl/bp/
OdpowiedzUsuń