Wyzbyć się wszystkiego, by stać się lepszym…
Nie jestem świętym, raczej świętoszkiem, który prawi dobrze, a źle czyni. Nikt nie jest dobry, nikt doskonały i nikt na wskroś zły? Zaprzeczenia jak w wypracowaniu piętnastolatka. Masło maślane. Bo nie można się pocieszać tym, że godzinę temu przeprowadziłem staruszkę przez jezdnię, a potem kląć, że kobieta nie powiedziała dziękuję.
Każdy ma ukryty w sobie skarb? Chciałbym mieć w sobie tyle naiwności, by potwierdzić, ale nie znajduję jej.
Królestwo niebieskie jest dla mnie niepojętą krainą. Ale ja kocham rzeczy nieosiągalne. Uparcie do nich dążę. Natręctwo bycia blisko Ojca jest moim powołaniem.
Mt 13, 44-46
Jezus powiedział do tłumów: "Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną, drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją".
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTrzeba błogosławić ludziom, Holden. Wtedy Królestwo kiełkuje w naszych sercach i to jest największy skarb..bardzo blisko..bo w nas! :)
OdpowiedzUsuńZ Bogiem!
Naszym skarbem jest ...WIARA
OdpowiedzUsuńmaleńka, jak ziarnko gorczycy
NADZIEJA... większa od nieszczęścia
i MIŁOŚĆ...
Tylko ona zostaje
idzie za nami do Nieba
wytrwała
cierpliwa
nie pamiętająca złego...
myślę, że właśnie nie wyzbywać się wszystkiego tylko użyć to co mamy, jak w przypowieści o talentach
OdpowiedzUsuńNajtrudniej...
OdpowiedzUsuńporzucić ,,siebie".
Trzeba chcieć...
poznać Boga i pójść za Nim...
(oczywiście ze wszystkimi swoimi talentami :)