5.09.2011

poniedziałek, 5 września

Każdy dzień, każdy może mnie odmienić.
Wciąż na niego czekam. Nieważne czy będzie to niedziela, czy pochmurny poniedziałek.
Człowiek w synagodze się doczekał. Była w nim cierpliwość, wiara, siła.
Ja mam tylko wiarę.


Łk 6, 6-11

W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go. On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: "Podnieś się i stań na środku". Podniósł się i stanął.
Wtedy Jezus rzekł do nich: "Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić? życie ocalić czy zniszczyć?" I spojrzawszy wokoło po wszystkich, rzekł do człowieka: "Wyciągnij rękę". Uczynił to i jego ręka stała się znów zdrowa.
Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, co by uczynić Jezusowi.

1 komentarz:

  1. Z oczu odłupał się błękit
    z języka starła się słodycz
    z palców zdarła się czułość
    suche usta słów
    nie szukają pocałunku rymów
    studnia jest zatruta
    woda martwa
    samotność pusta
    a jednak ktoś tam we mnie
    niezmordowanie klęczy na kolanach

    Na kolanach - Anna Kamieńska
    .........................................................................

    Choćby cały świat się zapadł, choćby wszystko ogarnęły ciemności i dym, choćby zapanował kompletny chaos, to Bóg nadal jest z nami. Czego więc mielibyśmy się obawiać ? Jeśli Bóg jest nawet w ciemnościach i na górze Synaj, pośród błyskawic i grzmotów, to czy nie powinniśmy się cieszyć, że jesteśmy tuż przy Nim ?
    Św. Ojciec Pio - Ep.III,s.576

    OdpowiedzUsuń