NIE ZNAJDUJĘ słów. Znajduję łzy, ból, szukam ukojenia w Ewangelii i poezji i...
Boże nie zapominaj o tych
o których świat zapomniał
o bezdomnych którzy zasypiają
gdziekolwiek bez zbędnych westchnień
do których spóźniają się dobre wiadomości
i którzy w nieustającej Podróży
tracą kontakt z nadzieją
(Modlitwa, Aleksander Rybczyński)
Łk 10, 1-9
Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych, siedemdziesięciu dwóch, i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo.
Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście ze sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.
Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: «Pokój temu domowi!» Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swą zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu.
Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: «Przybliżyło się do was królestwo Boże»".
Raduj się, choć widzę, ze bardzo cierpisz. Serce to taki narząd, że podczas bólu bardzo się kurczy, ale tylko po to, by w chwili, kiedy zacznie się rozkurczać pochłonąć taką dawkę miłości, by odnowić krwioobieg, by móc funkcjonować w nowym życiu ze zdwojoną energią. Ciało musi mieć siły by mogło fruwać. Utul serce w bólu i już planuj loty pod chmurami. Nachodzą. Wytrzymaj ten ostatni, najbardziej bolesny skurcz. Warto. Odwagi. Święty Walenty nie pozostawi Cię samego. Maluj w wyobraźni przyszłe obrazy ubrane w delikatne dźwięki harfy, by tym razem nie zmarnować żadnej sekundy dającej Ci nowe życie.
OdpowiedzUsuńPs. Ewangelia to chyba nie z dnia dzisiejszego?
Gdybyś chciał poczytać, to proszę. Nie wszystko jest takie jak nam się wydaje.
Chesterton o ... Jekyl`u i Hyde`mie
by G. K. Chesterton
Fragment eseju, który ukazał się w "The Illustrated London News" 26.02.1910 (USA).
Tłumaczenie: Jaga Rydzewska
Hyde jest zły, ale jest w tym niewinny. Uosabia prawdę, której świadectwo dają setki opowieści o hipokrytach i o tajemnych grzechach, że zło, przeciwnie niż dobro, ma zdolność izolowania się od świata poprzez wytworzenie twardej zewnętrznej powłoki, tak że człowiek staje się głuchy na najżałośniejsze apele i ślepy na moralne piękno. (...) Lecz gdyby Jekyll posiadał tak samo jednolitą naturę, zniknąłby cały sens opowieści. Właśnie dlatego, że Jekyll, przy wszystkich swoich wadach, ma w sobie dobroć, ma również świadomość grzechu i pokorę. Wie wszystko o Hydzie, jak anioły wiedzą wszystko o diabłach. Stevenson specjalnie ukazuje, że ten kontrast między ślepą ruchliwością zła i oszołomioną wszechwiedzą dobra nie jest czymś typowym tylko dla Jekylla i Hyde'a, lecz stanowi stały problem każdego ludzkiego sumienia. Jeśli się upiję, zapomnę o godności, ale nawet zachowując trzeźwość i tak mogę pragnąć drinka.
Cnota dźwiga ciężar wiedzy, podczas gdy grzech często jest radosny i lekki jak bezgrzeszność.
Jakie to dziwne
OdpowiedzUsuńtak bolało
nie chciało się żyć
a teraz takie nieważne
niemądre
jak nic
Ks. Jan Twardowski ,,NIC"
...aby to co dziś boli zamieniło się w ...NIC
Bogu niech będą dzięki, bo martwiłam się o Ciebie.
OdpowiedzUsuń... w ... NIC,
i by NIC glebą żyzną
się stało pod COŚ ...
niezwyklego.
Św. Walenty
TO NIC ;)... ale dziękuję :)
OdpowiedzUsuń