Wywyższam się, wszystkiego chcę dla siebie. Miłości, nadziei, wiary.
Nie chcę słuchać faryzeuszy, nie wykonuję ich poleceń. Uciekam od nich, nawet wtedy, gdy w biegu doznaję ran i potłuczeń.
Wiem, że cały grzech tkwi we mnie, a nie w winach innych. Ale nie chcę i mogę być obok nich, bo każde kolejne upokorzenie woli, a ich deprawuje.
Wszyscy mi braćmi i siostrami. Wielu mi wilkiem. Jeden jest Mistrz, Pan który to wszystko widzi i ma swój plan. A ja nie wiem czy jestem marionetką bez pokory, czy owcą zagubioną w stadzie? Nie wiem dlaczego jeden drugiemu wrogiem, chociaż wczoraj mienili się przyjaciółmi? Nie wiem jak dalej iść, nawet, gdy krzyczę: - Dam radę. W pojedynkę jestem skazany na pożarcie. Na samotność, która uzależnia i zmniejsza odporność.
Poniżam się przed samym sobą. Czuję jak staję się mniejszy i mniejszy, jak zanikam w swoich pomysłach na jutro i na za tydzień. A, więc nie planuję. A, więc zagubiony nie rozumiem przyszłość, pogodzony z tym co wczoraj. Tylko, że ja zostawiłem przeszłość, jednak tak wielu codziennie przypomina mi, że byłem kanalią. Dla nich nie mogłem się zmienić. Dla nich jestem winny i skazany.
A dla Ciebie, Panie?
Mt 23, 1-12
Jezus przemówił do tłumów i do swoich uczniów tymi słowami: "Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsce na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynku i żeby ludzie nazywali ich Rabbi.
Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus.
Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz