Osiem błogosławieństw wygłoszonych na górze. Nie sposób je „komentować”, należy ich słuchać. Należy zrozumieć. Należy je powtarzam na głos – tak długo – jak pycha przegra z pokorą.
Mt 5, 1-12
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:
"Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami".
Fotografia skojarzyła mi się z zegarem słonecznym...
OdpowiedzUsuńBłogosławienie słoneczni:)
Błogosławieni, inaczej szczęśliwi ...
OdpowiedzUsuńTakie ,,szczęście" stoi w sprzeczności z ludzką logiką szczęścia...
Błogosławiony Ks.Jerzy ... szczęśliwy ...
Bóg nie wymaga od nas męczeństwa, tylko WIERNOŚCI...
Tylko tyle ... i AŻ TYLE ...